wtorek, 10 czerwca 2014

Moje kolejne zmagania z sutaszem

Odważyłam się na kolejne kolczyki sutaszowe i jeszcze nie jedną parę zamierzam zrobić. Chętnie skorzystam z waszych wzorów czy porad jeżeli chodzi o sutasz bo dla mnie czasem to nadal czarna magia.









 A to już wełna czesankowa



Które kolczyki najbardziej się Wam spodobały? Które najmniej ? Sutasz stał się dla mnie częścią mojego życia. Zapełnił tę część którą kiedyś zajmowało szydełkowanie. Pozdrawiam Was serdecznie zwłaszcza te osóbki które są tu bardzo często.

2 komentarze:

  1. hej:) jak dla mnie to pierwsze kolczyki zielone są najładniejsze:)

    OdpowiedzUsuń
  2. zielone zawieszki są super!
    Podziwiam i pozdrawiam.
    I dziękuję za udzial w moim candy!

    OdpowiedzUsuń